Malowanie paznokci, historia w pigułce

Zdobienie paznokci pochodzi bezpośrednio od chińskich, indyjskich i egipskich cywilizacji, które powstały i rozkwitły tysiące lat temu. Już wtedy kobiety i mężczyźni malowali paznokcie. Istnieją dowody, że ludzie za pomocą henny zdobili paznokcie już w epoce brązu.

Zanim wynaleziono lakier do paznokci używano oczywiście naturalnych barwników np. Koszenila. Ciemnoczerwony proszek pozyskiwany z  suszonych sproszkowanych owadów (jeden kilogram koszenili uzyskuje się z około 155 tys. owadów). Jest do dziś jednym z nielicznych rozpuszczalnych w wodzie naturalnych barwników, które nie ulegają degradacji z upływem czasu. Odporny na działanie światła, podwyższonej temperatury i utlenianie spośród wszystkich naturalnych barwników, a nawet bardziej trwały niż niektóre barwniki syntetyczne.

Pierwszy lakier do paznokci

Szacuje się, że pierwszy lakier do paznokci powstał już 3000 lat p.n.e. za czasów panowania dynastii Ming. Wtedy też modne stało się noszenie długich paznokci, ale tylko przez osoby z wyższych sfer. Kobietom udawało się je zapuścić nawet do 20 cm! Było to świadectwem, że kobieta nie pracuje i jest dobrze sytuowana.

Słowo lakier w języku hinduskim oznacza  „sto tysięcy” – przypadek?:)

Znaczenie kolorów paznokci

Za pomocą kolorów paznokci wyznaczane były granice pomiędzy klasami społecznymi. W Egipcie kolor czerwonobrunatny symbolizował władzę i wysokie pochodzenie. Czerń i czerwień była zarezerwowana tylko dla rodziny królewskiej. Dla szlachetnie urodzonych dedykowane były kolory złota i srebra. Często też za pomocą kolorów paznokci określano znajomość czarów szamana. Już za czasów królowej Nefretete Egipcjanie posiadali niezwykle skomplikowane przyrządy do malowania paznokci.

Lakier do paznokci, który dziś znamy został wynaleziony stosunkowo nie dawno, bo w 1932 roku. Stało się to za sprawą braci Charlesa i Josepha Revson oraz ich przyjaciela Charlesa Lachmana. Wyprodukowali oni pierwszy lakier do paznokci o nazwie Revlon.

Kochane nasze klientki, niech więc rosną Wam zdrowo paznokcie, a jak zauważycie, że wasz mąż nieśmiało sięga po lakier do paznokci lub odżywkę, pozwólcie mu –  ma to już w genach. Po prostu chce zaznaczyć przynależność do statusu społecznego. Pamiętajcie jednak, czerwony jest zarezerwowany tylko dla nas. To my jesteśmy królowymi.

ania ss

Zobacz także: